Miałam napisaną całą notkę. Skasowałam. Pomyślałam: "Za dużo. Wystarczy tak niewiele". I niewiele mam zamiar dziś napisać. Bo chciałabym tylko podziękować, że mogłam uczestniczyć w rekolekcjach wielkopostnych prowadzonych przez ojca Szustaka. Żywię jakąś taką niewyobrażalną nadzieję, że takich "ojców Szustaków" będzie wśród nas więcej, że dzięki takim duszpasterzom Biblia będzie nam bliższa niż kiedykolwiek dotąd. Dziękuję.
P.S. Wiem, że wśród Was są osoby, które konferencje ojca Szustaka miały okazję "pochłonąć":) Ja wysłuchałam jedynie kilka nie wliczając internetowych rekolekcji. Teraz mam zamiar zgłębić się bardziej w całe cykle konferencji. Dlatego chciałabym abyście podzielili się swoimi wrażeniami i dali znać, jak i gdzie słuchaliście. Mile widziane Wasze WSZYSTKIE wspomnienia związane z głoszeniem Słowa Bożego przez ojca.
Uwielbiam o.Szustaka! Chyba już to pisałam, ale dla mnie absolutnym nr.1 i pozycją obowiązkową dla ludzi w związkach jest cykl "Pomarańczarnia" - słuchałam jeszcze jak były do ściągnięcia na stronie langustanapalmie.pl Teraz można je kupić jako audiobook "Pachnidła" - zdecydowanie warto! :)
OdpowiedzUsuńZadroszczę tych rekolekcji na żywo. Jak u nas był, to ja akurat musiałam być w pracy. :(
Może następnym razem uda ci się być:)
Usuń