Zamiast odpocząć, wróciłam jeszcze bardziej zmęczona. Zamiast uporządkować myśli, coraz bardziej je zaplątałam. Zamiast...
Tydzień przerwy między semestrami był zaledwie kroplą w morzu. Myślałam, że ochłonę, nabiorę sił, nacieszę się domem... Nawet nie wiem kiedy ten czas uleciał. Chciałabym przestać zamartwiać się na zapas. Chciałabym mieć mnóstwo energii do działania. Chciałabym...
Mój licencjat widzę przez mgłę. Mam jedynie temat, plan i ubogą bibliografię. W najbliższym czasie będę musiała wszystko uporządkować i napisać choć jeden rozdział. Tylko jak to zrobić, kiedy zupełnie TEGO nie czuję? Nie wiem jak mam pisać, nie wiem jak mam zacząć, nic nie wiem. Póki co czeka mnie egzamin poprawkowy. Tylko jedna poprawka to i tak świetny wynik, ale żadne to pocieszenie...
Ostatnio oficjalnie przyznałam się mamie, że myślę o magisterce na innym kierunku. Po tej rozmowie wszystkie moje plany lekko się posypały, ponieważ moja mama zasygnalizowała abym skończyła to, co już zaczęłam. Tyle, że ja nie widzę w tym sensu. Zrozumiałam, co chcę robić, dlatego nie chcę siedzieć bezczynnie, póki jeszcze mogę coś zmienić. Wszyscy wokół mówią: sama zdecyduj, nie patrz na rodziców, teraz nie liczy się to co kończysz, ale konkretne umiejętności... Czuję się rozgoryczona.
P.S. Wybaczcie, ale chyba mam gorszy czas. Jeśli ktoś z Was chciałaby się pomodlić i nie ma konkretnej intencji na dzisiejszy dzień, to proszę o modlitwę za mnie: o siłę i podjęcie dobrych decyzji.
Pewnie,że się pomodlę ;)
OdpowiedzUsuńDoskonale pamiętam jak ciężko się zabrać za pisanie pracy licencjackiej. Najgorzej to zacząć potem już jest z górki :)Będę pamiętać w modlitwie! :)
OdpowiedzUsuńZainspirowana- ja bym poszła za głosem serca. Jeśli wiesz, co chcesz robić, to nie marnuj czasu:) Po to są studia dwustopniowe, żeby móc później iść w innym kierunku:) Ja sama chciałam się na mgr z elektroniki przenieść na informatykę. Ale w końcu zrezygnowałam, chociaż bardziej ze względu na ludzi:)
OdpowiedzUsuńWspomnę o Tobie:*
Pamiętam... :* W głębi serca znasz odpowiedź i wiesz, co należy zrobić dlatego życzę Ci przede wszystkim odwagi! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję wszystkim za dobre słowo:* Wbrew pozorom to bardzo ważne sygnały pomagające uporządkować wszystko w głowie.
UsuńJestem pewna, że jeśli poprosisz Tatę o wskazanie Ci właściwej drogi, to On Ci ją pokaże - będziesz czuła w swoim sercu którędy iść...;*
OdpowiedzUsuńA tu na takie trudniejsze chwile:
https://www.youtube.com/watch?v=1m_sWJQm2fs
Hillsong United <3 Dzięki, że przypomniałaś mi o nich:)
Usuń