sobota, 18 stycznia 2014

Przecież wiesz

M: Muszę Ci coś powiedzieć
Ja: ?
M: Ja będę czekał.

Schowałam głowę w dół, bo poczułam, że na twarzy maluje mi się lekki uśmiech i onieśmielenie.

M: Ale masz być grzeczna:)

Pamiętam tę chwilę jakby wydarzyła się wczoraj. Był wrzesień 2012 roku. Właśnie kończyły się nasze najdłuższe w życiu wakacje. Byliśmy po maturze, tacy wolni, szczęśliwi, zakochani, prawie z indeksem w ręce. Wszystko wydawało się być już tylko lepsze i lepsze, coraz lepsze.

To właśnie wtedy, po dwóch latach bycia ze sobą i widywania się prawie codziennie miał nastąpić przełom w naszym życiu. Różne studia w dwóch różnych miastach, spotkania średnio raz na miesiąc, zupełnie nowe obowiązki, nowe problemy... Byłam nieco podekscytowana tym wszystkim. Czułam lekki strach i obawę przed nieznanym mi światem. Ale o nas nie myślałam raczej w kategorii obawy czy strachu. W środku byłam jakoś niewytłumaczalnie spokojna... A po tych słowach, które wtedy usłyszałam, tym bardziej.

Te półtora roku, które minęło od tamtego momentu wiele wniosło do naszego życia. Było to wbrew pozorom mnóstwo dobrych rzeczy. Nauczyliśmy się doceniać ten czas, który przemija, zaczęliśmy patrzeć na siebie z większym zrozumieniem i zaufaniem. Nasza relacja stała się bardziej dojrzała. Oczywiście nie zawsze było kolorowo. Pojawiały się trudności, jakieś sprzeczki, nieporozumienia. Dziękowałam wtedy Bogu, za nasze spokojne usposobienia, bo cierpliwość czy opanowanie w takich sytuacjach okazały się niezastąpione.

Czasem zastanawiam się, jak potoczyło by się nasze życie, gdybym wtedy, we wrześniu 2012 roku tak po prostu i po ludzku zwątpiła. Ktoś czuwał nade mną podpowiadając: "Zaufaj mu. Daj się poprowadzić. Ja Wam pomogę, przecież wiesz".

4 komentarze:

  1. Podziwiam was za taką odwagę i za wytrwałość. Mieć kogoś takiego u boku to bardzo cenny skarb. I zostało tylko życzyć powodzenia na dalszej drodze waszej miłości i żeby wasze drogi się szczęśliwie połączyły! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zobaczymy co nam przyniesie życie:) Póki co staramy się i cierpliwie czekamy:) Życzenia na pewno się przydadzą, dziękuję.

      Usuń
  2. To piękne. Niech ta Wasza miłość dojrzewa z Bożym błogosławieństwem. :)

    OdpowiedzUsuń