wtorek, 21 stycznia 2014

To ich dzień

Mam ogromne szczęście. Dwie babcie, dwóch dziadków. W prawdzie łączą nas różne relacje, ale to nieistotne. Są obecni i za to dziękuję Bogu.

5 komentarzy:

  1. Tak więc, Bogu niech będą dzięki. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. babcie i dziadkowie to wielkie skarby :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja mam dwie babcie i jednego dziadka :) też sie ciesze ze są :) Pan Poślubiony ma już tylko jedną babcię :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie ostatnio pisząc tą notkę myślałam o takich parach. Też znam kilka par które tak twierdzą i jedno jest pewne ja jestem z Panem Poślubionym w 100% pewna siebie swoich uczuć i miłości, a mimo to kłócimy się. Tak myślałam o tych niekłócących parach i stwierdziłam jedno: faktycznie takie pary mogą istnieć, ale to ze sie nie kłócą nie świadczy właśnie dobrze, bo albo nie są ze sobą w 100% szczerzy albo po prostu nie mówią sobie wszystkiego, albo nie mieszkają ze sobą na co dzień i widują się od wielkiego dzwonu ;) niech ktoś mi pokaże parę która mieszka ze sobą i się nie kłóci (nie mówię tu o siarczystych kłótniach, ale o takich sprzeczkach typu znowu zostawiłeś brudne naczynia, a ja ciągle zmywam) ;)

      Usuń