piątek, 28 lutego 2014

Bo kiedyś pisałam wiersze...

I nie wiem dlaczego, ale tęsknię za tym. Choć w sumie wiem dlaczego. Dlatego, że pisanie dawało mi satysfakcję z tworzenia CZEGOŚ. Dlatego, że mogłam w ten sposób wyrazić swoje emocje, uczucia, myśli... Dlatego, że była to moja odskocznia, mój świat, moja pasja. Z czasem zaczęłam pisać mniej, coraz mniej, by w rezultacie przestać pisać całkowicie. Nie było to celowe, ale takie bardziej nieumyślne, dlatego... Chciałabym wrócić do pisania. Mnóstwo jest momentów w życiu codziennym, kiedy układają mi się w głowie różne myśli. Dlaczego nie potrafię tego wykorzystać? Postanowiłam sobie, że zacznę małymi kroczkami powracać do pisania, o ile jeszcze potrafię to robić. Zobaczymy... Byłoby cudownie wypełnić tą pustą część samej siebie.

3 komentarze:

  1. Myślę, że spisania się nie wyrasta. Jeśli rzeczywiście było to Twoją pasją, to wciąż w Tobie "siedzi". Musisz tylko uchwycić odpowiedni moment na pisanie :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja napisałam kiedyś wiersz jak miałam 9 lat i ostatnio go znalazłam i naprawdę mnie rozczulił :)

    OdpowiedzUsuń